Do tragedii doszło w Bożepolu koło Lęborka, gdzie lokalny rolnik wykonywał oprysk rzepaku w porze nalatywania pszczół. Jak podaje lebork24.info, mogło ucierpieć nawet 200 uli. Właściciele pasiek są zrozpaczeni i zapowiadają walkę o odszkodowanie. Martwe pszczoły zostały przesłane do laboratorium w celu zbadania jakim środkiem chemicznym zostały uśmiercone.
Oprysk uprawy rzepaku został przeprowadzony ok godz. 17 a więc w czasie wzmożone aktywności pszczół dla których 60 hektarowe pole było głównym miejscem pożywienia. Poszkodowani pszczelarze pochodzą z okolic Wejherowa, swoje straty liczą w dziesiątkach tysięcy złotych.
Rolnik który wykonywał zabieg zaproponował pszczelarzon ugodę dzięki którym będą mogli odbudować pszczele rodziny. Koszt jednego ula to ok tysiąc złotych.